Autor Wiadomość
Isilianos
PostWysłany: Pon 13:37, 27 Sie 2007    Temat postu:

trzeba by ją jakoś ładnie opisać...
Karari
PostWysłany: Sob 15:00, 25 Sie 2007    Temat postu:

Super historia... ale rzeczywiście trochę mało grozy:)
panna anonimowa.
PostWysłany: Sob 11:36, 25 Sie 2007    Temat postu:

Myślę że przydałoby się tam dodać trochę grozy xD
Nika
PostWysłany: Sob 11:29, 25 Sie 2007    Temat postu:

Podzielam zdanie innych, ja też uważam, że fajna ta historia Wink
panna anonimowa.
PostWysłany: Sob 11:08, 25 Sie 2007    Temat postu: Straszna historia: Lustro.

Nie sądzę by było to straszne, ale dam, bo inni mówią ze fajne.

Siedziałam przy biurku nad którym było wielki stare lustro. Było trochę przed północą. Północ to podobno godzina duchów a 3 w nocy demonów. Chciałam więc sprawdzić czy one naprawde istnieją. Zgasiłam główne światło tylko moja nocna lampka świeciła przy łóżku. Uchyliłam lekko okno. Na biurku położyłam trzy świeczki. Pierwszą po środku biurka i lustra a dwie pozostałe na jego rogach. Wszystko było dobrze przygotowane. Było cicho. Nadeszła północ. Zapaliłam świeczki Siadłam i rozłożyłam ręce i wpatrywałam się w lustro. W myślach mówiłam sobię parę razy a potem na głos "Duchy, duchy przybywajcie z piekła do mojej rzeczywistości". Minęła minuta. Zrobiło się zimno w pokoju. Poszłam zamknąć okno ale gdy wróciłam w lustrze pojawiło się parę cierpiących twarzy. Wystraszyłam się. Nagle poczułam coś zimnego na ramieniu. Odwróciłam się. Za mną stał duch. Ale to nie był duch. To było coś innego... Bardziej przerażającego. Zaczęłam krzyczeć jak głośno mogłam. Ale zapomniałam że w domu nikogo nie było. Próbowałam uciekać ale to coś mnie złapało i razem wpadliśmy do lustra które na wciągnęło do środka. Gdy byłam już w środku pojawił się napis na lustrze... "Przeklęte lustro Hanawhey. Nie ma przed nim ucieczki". I świeczki zgasły...

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group